Witajcie serdecznie wszyscy pasjonaci gotowania. Dziś rozpoczynam pomalutku przygotowania do świąt. A rozpoczęłam je od jednego z ulubionych ciast mojego męża, a mianowicie od ciasta Leśny Mech. Jeszcze niedawno zarzekał się, że nie będzie jadł żadnych warzyw w słodkim cieście, a tu proszę. Najbardziej ulubionymi stały się właśnie te z warzywnym dodatkiem. A dziś na blogu na zielono.
Ciasto:
-
4 jajka
-
1 szklanka cukru
-
3/4 szklanki oleju
-
2,5 szklanki mąki krupczatki (można zastąpić 2 szklankami mąki tortowej i 1/2 szklanki mąki ziemniaczanej)
-
1/3 łyżeczki aromatu waniliowego
-
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
-
1/2 łyżeczki sody
-
250g świeżego szpinaku
-
1 opakowanie cukru z prawdziwą wanilią
Świeży szpinak umyć i bardzo dobrze osączyć, zemleć w blenderze.
Mąkę przesiać i wymieszać z proszkiem do pieczenia, sodą. Piekarnik nastawić na 170 stopni.
Jajka ubić z cukrem na puszystą pianę. Następnie, ciągle mieszając, wlać powoli olej. Dodać zmielony szpinak, aromat, wymieszać. Mąkę wsypać w 3-4 partiach,
po każdym dodaniu bardzo krótko wymieszać delikatnie szpatułką.
Ciasto przełożyć do tortownicy wyłożonej papierem
do pieczenia, tylko dno. Wyrównać i wstawić do nagrzanego piekarnika.
Piec przez około 60-65 minut. Ciasto po wyjęciu z piekarnika odstawić do całkowitego ostygnięcia. Ostygnięte ciasto ostrożnie wyjąć z blaszki. Poziomo odciąć około 1/3 ciasta i skruszyć je w rękach na okruszki. Pozostały blat ciasta
włożyć z powrotem do tortownicy. Składniki do nasączenia wymieszać i
gotowym ponczem nasączyć biszkopt w blaszce.
Krem:
-
500g schłodzonej śmietanki kremówki 30% lub 36%
-
4 łyżeczki żelatyny
-
3 łyżki cukru pudru
-
skórka starta z 1/2 cytryny
-
1 opakowanie cukru wanilinowego 16g lub 1 opakowanie cukru z prawdziwą wanilii
Żelatynę zalać 6-7 łyżkami zimnej wody i odstawić na około 10 minut, żeby napęczniała. Następnie żelatynę podgrzewać, ciągle mieszając, aż całkowicie się rozpuści, zdjąć z ognia.
Śmietankę kremówkę ubić na sztywno z cukrem pudrem i cukrem
wanilinowym. Dodać do niej ciepłą żelatynę. Na
końcu wsypać skórkę z cytryny, wymieszać.
Gotowy krem wyłożyć na ciasto w tortownicy. Wierzch posypać
pokruszonym ciastem i pestkami granatu. Ciasto wstawić do lodówki na
około 2-3 godziny.
Do nasączenia:
-
1/4 szklanki zaparzonej herbaty
-
3 łyżki soku z cytryny
-
2 łyżeczki cukru pudru
Dodatkowo:
-
pestki granatu do posypania
Jak Wam się podoba? Jest to ponoć jedno z najpopularniejszych ciast sezonu, a więc szpinaki w dłoń i marsz do kuchni. A później czekam na Wasze chwalenie się tym efektownym wypiekiem. Pozdrawiam już świątecznie i do zobaczenia w następnym poście.
Kasia.