poniedziałek, 27 listopada 2017

Marchewkowe ciasto z kubusiową galaretką


Pozostaję jeszcze cały czas w jesiennym klimacie i jesiennych smakach, bo gdy tylko zawita do nas grudzień przerzucam się ma typowo świąteczne smakołyki. Ale na razie prezentuję moje marchewkowe ciasto z kubusiową galaretką. Na pewno Wam posmakuje.




Składniki:

  • 4 jajka
  • 1 szklanka cukru 
  • 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego  
  • 1 i ¾ szklanki mąki pszennej 
  • 0,5 łyżeczki sody oczyszczonej 
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia  
  • 0,5 łyżeczki soli 
  • 1 szklanka oleju   
  • 1 łyżeczka cynamonu  
  • 2 łyżeczki przyprawy do piernik 
  • 1,5 szklanki startej marchewki 
  • 1 pomarańcza
  •  1 szklanka orzechów włoskich krojonych 


Jajka miksować z cukrem. Dodać olej, esencję waniliową i wymieszać. Mąkę przesiać, wymieszać
z proszkiem do pieczenia, sodą oczyszczoną, przyprawą do piernika, cynamonem i solą. Dodać do utartej masy i delikatnie wymieszać. Na koniec dodać startą na tarce na dużych oczkach marchewkę, pokrojone orzechy, wyfiletowaną,  pokrojoną pomarańczę i ponownie wymieszać. Ciasto wylać do blaszki wyłożonej  papierem do pieczenia. Piec w 170 stopniach około 40 minut.


 
Galaretka:
  • 0,5 l soku marchewkowego
  • 1 galaretka pomarańczowa

Zagotować sok, zdjąć z ognia wsypać galaretkę i wymieszać. Odłożyć w zimne miejsce. Tężejącą galaretkę wylać na zimne ciasto.



Pyszne, nie za słodkie, pachnące jesienią. Takie ciasta też uwielbiam. Wy też je pokochacie, ale musicie je najpierw upiec. Smacznych i udanych wypieków.
Kasia.

czwartek, 23 listopada 2017

Zupa dyniowa z mleczkiem kokosowym



Dziś nie będzie na słodko. Rozgrzewająca, jesienna zupa dyniowa z mleczkiem kokosowym to coś, co idealnie pasuje na chłodne wieczory i popołudnia. Pyszna, pożywna i pięknie wyglądająca na talerzu.





Składniki:
  • 2 szklanki puree z dyni
  • ok. 2 szklanki bulionu warzywnego lub wołowego
  • 200 ml mleczka kokosowego
  • 1 duży ugotowany ziemniak
  • 1 cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • 3 cm kawałek świeżego imbiru
  • 1 czerwona papryczka chili (można zastąpić chili w proszku)
  • 1 łyżeczka mielonej trawy cytrynowej (można pominąć)
  • 1 łyżeczka kurkumy
  • 1 łyżeczka curry w proszku
  • 1/2 łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej
  • 1 łyżka ziaren kolendry (mielonych lub roztartych w moździerzu)
  • 1 łyżka masła
  • pestki dyni do dekoracji
  • opcjonalnie: krewetki
  • opcjonalnie kiełki
  • sól, pieprz

Cebulę pokroić w kostkę i podsmażyć na oliwie lub oleju z dodatkiem łyżki masła w garnku do zupy. Gdy się zeszkli, dodać wyciśnięte ząbki czosnku i pokrojoną w drobną kostkę papryczkę chili. Wrzucić dyniowe puree i rozcieńczyć bulionem (ok. 2–2,5 szklanki) oraz mleczkiem kokosowym (ok. pół puszki) do uzyskania satysfakcjonującej konsystencji. Dodać pokrojonego w kostkę ziemniaka i zblenderować zupę na krem. Posolić mocno (dynia jest dość mdła) oraz dodać pieprz świeżo zmielony. Przyprawić startym imbirem, trawą cytrynową, curry, kurkumą, gałką lub ewentualnie chili w proszku (jeśli zupa jest za mało ostra). Można dodać łyżeczkę roztartego kminku.






Zupa z dyni jest już gotowa. Przyozdobić ją kiełkami i pestkami dyni. Można także podać na wierzchu krewetki przesmażone na maśle z czosnkiem przez 1-2 minuty.



Puree z dyni można przyrządzić je na dwa sposoby. Pierwszy to pokrojenie dyni (wraz ze skórką) na duże kawałki lub plastry (pestki należy wydrążyć łyżką) i upieczenie pod folią aluminiową przez ok. 30-40 minut w piekarniku w 180 st. Potem należy tylko odkroić skórkę
i zblenderować dynię na gładką masę. Drugi to ugotowanie pokrojonej dyni do miękkości. Następnie trzeba odkroić skórkę i zblenderować (ewentualnie rozgnieść widelcem). Gdyby masa była wodnista – nadmiar wody należy odcisnąć.




Zupa sprawdzi się też na przyjęcia i rodzinne spotkania. Wasza rodzin i przyjaciele będą zachwyceni. Ale o tym przekonajcie się same. Trzymajcie się cieplutko.
Kasia.






czwartek, 16 listopada 2017

Makaron z pieczoną dynią i orzechami



Pyszny, niezwykle interesujący smak tej makaronowej zapiekanki podbije Wasze serca i żołądki. Gwarantuję Wam doznania smakowe, których jeszcze nie czuliście w żadnej innej zapiekance. Słodka dynia i chrupiące orzechy połączone z makaronem i śmietankową zalewą stanowią obiad wręcz idealny. Palce lizać.




Składniki: 
  • ½  małej dyni
  • pietruszka zielona natka
  • 100 g orzechów ziemnych
  • sól 
  • pieprz
  • 2 ząbki czosnku
  • 2 łyżeczki majeranku
  • 2 łyżeczki tymianku
  • 100 ml śmietanki 30%
  • 3 łyżki oleju
  • 1 opakowanie makaronu  muszle

Makaron przygotować zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Orzechy wrzucić na rozgrzaną patelnię i uprażyć.  Do miski wlać olej oraz wsypać przyprawy oraz przeciśnięty przez praskę czosnek.  Dynię pokroić na większą kostkę i wrzucić do miski. Wymieszać składniki tak, aby zioła obtoczyły całe kawałki dyni. Wysypać dynię na blaszkę i włożyć do nagrzanego piekarnika na 15-20 minut w temperaturze 190 stopni. Na patelnię wlać śmietankę. Wsypać posiekaną pietruszkę natkę i wymieszać składniki. Wlać 2-3 łyżki wody z ugotowanego makaronu.  Gotować parę minut. Makaron przełożyć do sosu z pietruszką. Dodać upieczoną dynię i wcześniej przygotowane orzechy. Delikatnie wymieszać składniki.






Jeśli nie macie pomysłu i zbyt wiele czasu na przygotowanie obiadu, ta propozycja jest tworzona idealnie dla Was. Obiecuję, nie pożałujecie. Do zobaczenia.
Kasia.

wtorek, 7 listopada 2017

Sernik potrójnie jesienny



Przed Wami potrójnie jesienny sernik - wanilia, karmel i dynia. Sernik nie tylko pięknie i nietypowo się prezentuje, ale również fantastycznie smakuje i rozpływa się w ustach. Idealny do pysznej kawy i gorącej, rozgrzewającego herbaty.




Kruchy spód:

  • 150 g mąki 
  • 100 g masła 
  • 50 g cukru 
  • 1 żółtko   
  • 2 łyżki sezamu prażonego 
  • szczypta soli


Masło posiekać do naczynia. Dodać mąkę i sól. Masło z mąką rozdrobnić na malutkie kawałeczki. Dodać pozostałe składniki i zagnieść ciasto.
Piekarnik rozgrzać do 185 stopni. Przygotować okrągłą formę – wyłożyć papierem do pieczenia. Kruchym ciastem należy wylepić dno formy oraz boki na wysokość ok. 2,5cm. Wstawić do piekarnika i podpiekać około 10 minut, aż ciasto nabierze złoto-brązowego koloru.  






Karmel:

  • 100 g cukru 
  • 80 g słodkiej śmietany 30% 
  • 40 g masła 
  • szczypta soli


Do garnka o grubym i szerokim dnie wsypać cukier i szczyptę soli. Na średnim ogniu rozpuszczać cukier, aż będzie płynny i nabierze ładnego, brązowego ale nie bardzo ciemnego koloru. Gdy cukier będzie już płynny , dodać masło i energicznie wymieszać trzepaczką, aż oba składniki się połączą. Następnie dodać śmietanę i bardzo energicznie mieszać – to bardzo ważny moment, gdyż gorący cukier i masło łączy się z chłodną śmietaną i różnica temperatur powoduje bulgotanie i parowanie. Gotowy należy odstawić do wystudzenia. 





Masa serowa podstawowa:

  • 1 kg sera
  •  100 g serka kanapkowego typu Philadelphia 
  • 150 g cukru 
  • 2 opakowania budyniu waniliowego bez cukru
  • 4 jajka


W misce zmiksować ser twarogowy, serek kanapkowy, cukier i budyń w proszku. Na samym końcu dodawać po jednym jajku, każdorazowo miksując. Masę podzielić na trzy części. Do jednej masy dodać połowę ostudzonego karmelu i dokładnie zmiksować mikserem. Do drugiej masy dodać dynię i zmiksować blenderem. Trzecia masa pozostaje waniliowa.








Na podpieczony spód jako pierwszą wylać masę waniliową, gdyż jest ona najbardziej gęsta. Na masę waniliową wykładać łyżeczka po łyżeczce masę karmelową. Na masę karmelową nakładać masę dyniową. Bardzo ważne jest by masy nakładać na siebie małymi porcjami, najlepiej gdy pociągnięcia wykonywane są „podłużnie”. Całość włożyć do piekarnika i piec godzinę w temperaturze 165 stopni. Po tym czasie otworzyć piekarnik i pozostawić w nim ciasto do wystudzenia. Zimny sernik polać resztą zrobionego wcześniej karmelu i posypać prażonym sezamem. 




Dodatkowo: 

  • 250g surowej dyni (pozbawionej pestek
  •  1-2 łyżek prażonego sezamu do dekoracji






U mnie w domu serniki są najbardziej lubianymi wypiekami. Ten sprawdził się idealnie jako pohalloweenowe ciasto na chłodne jesienne wieczory. Jestem przekonana, że Wam też posmakuje. Na pewno jeszcze nie raz to ciasto zagości na moim stole. Pozdrawiam Was ciepło. 

Kasia.

środa, 1 listopada 2017

Listopadowe smaczki


I tak oto dotrwałyśmy szczęśliwie do kolejnego miesiąca, pełnego pięknych kolorów, zapachów i smaków. Witaj nam listopadzie. Dyniowe przysmaki to na pewno, ale czy coś jeszcze? Tego dowiecie się śledząc mojego bloga w listopadzie. I mam nadzieję, że na tym nie poprzestaniecie. Pozdrawiam Was mocno na cały miesiąc.
Kasia.