Pomalutku zaczynam przygotowanie do Hallowen. Wiem, że jest jeszcze trochę czasu, ale muszę wypróbować na moich bliskich kilka przepisów. I tak oto powstały babeczki Hallowen. Pyszna czekoladowa babeczka połączona z kremem mascarpone.
Ciasto:
- 1 szklanka mąki
- 1/2 szklanki cukru
- 2 jajka
- 1/2 szklanki mleka
- 1/2 szklanki dowolnych zmielonych orzechów
- olejek waniliowy
- 1/2 kostki masła
- 1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 4 łyżki kakao
Masło otrzeć na puszystą masę. Dodać cukier, jajka, mleko, orzechy, kakao, olejek waniliowy, proszek do pieczenia, mąkę i kakao. Całość dokładnie wymieszać mikserem.
Papilotki włożyć w otwory blachy do muffinek. Napełnić je ciastem do 2/3 wysokości i piec w temperaturze 180 stopni przez około 20 minut.
Krem:
- 250 g serka mascarpone
- 1/2 szklanki śmietany kremówki
- 4 łyżki cukru pudru
- pomarańczowy barwnik spożywczy
- 2 łyżki kakao
Serek mascarpone, kremówkę i cukier puder utrzeć na gładką masę. Następnie rozdzielić ją na dwie miski. Do jednej dodać barwnik pomarańczowy, a do drugiej kakao. Zmiksować obie masy na puszyste kremy. Masy przełożyć do rękawa cukierniczego. Upieczone babeczki ostudzić i udekorować kremem.
Wierzcie mi, muffinki są przepyszne. Nawet mój mąż, który nie przepada za muffinkami, skusił się na nie i zjadł prawie wszystkie. Myślę, że u Was będzie podobnie. Czekam na Wasze komentarze i Wasze propozycje na Hallowen. Pozdrawiam.
Kasia.