Kolejny sierpniowy wpis i kolejna zupa. Tum razem będzie to francuska zupa cebulowa z grzankami serowymi. Jedna z ulubionych zup mojego męża. Nie wiem co widzi w cebuli, za którą ja szczerze ne przepadam, ale czego się nie robi z miłości. Poświęciłam się i tak oto wyszła mi zupa ze znienawidzonej cebuli.
Składniki:
- 1 kg cebuli
- 5 łyżek masła
- 2 łyżki oleju
- 3 łyżki mąki
- 2 i ½ litra rosołu drobiowego z kostki
- sól, pieprz
Grzanki:
- 18 kromek bagietki
- masło
- 10 dag startego żółtego sera
- pieprz
- gałka muszkatołowa starta
Cebulę pokroić w cienkie talarki, obsmażyć w dużym rondlu na
3 łyżkach masła i 2 łyżkach oleju. Dusić ok. 10 minut. Oprószyć mąką, wymieszać
i zrumienić. Dodawać po trochu bulion. Przyprawić do smaku solą i pieprzem.
Gotować 5 minut.
Zdjąć z ognia, przestudzić i zmiksować na gładki krem.
Kromki wysuszyć w
gorącym piekarniku, posmarować masłem, posypać serem żółtym i zapiec w
piekarniku, aż ser się roztopi.
Zupę nalać do talerzy, a na wierzch położyć grzanki.
Wygląda ładnie i elegancko. Jak to we Francji. Stąd też francuska zupa cebulowa. Jeśli lubicie takie doznania koniecznie spróbujcie. A w następnym wpisie zaskoczę Was nowym przepisem. Cieplutko pozdrawiam.
Kasia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz