Czy kiedykolwiek wykorzystaliście parówki do zupy? Jeśli nie to właśnie macie okazję. Na moim stole pojawiła się zupa jarzynowa z brukselką i parówkami. I wiecie co? Jest naprawdę pyszna. Podchodziłam do niej nieco sceptycznie, ale jej nietypowy smak przypadł wszystkim do gustu.
Składniki:
- olej
- 35 dag karkówki
- duża cebula
- 2 litry bulionu wołowego z kostki
- liść laurowy
- 50 dag ziemniaków
- 80 dag młodej kiszonej kapusty
- 20 dag kiełbasy
- łyżka koncentratu pomidorowego
- szklanka soku jabłkowego
- sól, pieprz
W garnku rozgrzać trochę oleju. Mięso pokroić w kostkę,
włożyć do garnka i obsmażyć na rumiano. Dodać posiekaną cebulę i razem
podsmażyć. Zalać gorącym bulionem wołowym, włożyć liść laurowy, posiekane w
kostkę ziemniaki i pokrojoną w plasterki kiełbasę.
Gotować około 15 minut. Przyprawić do smaku solą i pieprzem.
Na koniec dodać pokrojona kapustę kiszoną, koncentrat
pomidorowy i sok jabłkowy.
Gotować 25 minut. Posypać kminkiem.
Koniecznie wypróbujcie i dajcie znać w komentarzach jakie są Wasze wrażenia. Jestem niezmiernie ciekawa Waszych opinii. Ja już wypróbowałam. Teraz czas na Was. Pozdrawiam.
Kasia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz