środa, 26 lipca 2017

Muszle ze szpinakiem i fetą



Dziś kolejna odsłona mojej obiadowej wyobraźni. Lekka zapiekanka z muszlami, szpinakiem i fetą. Pożywna, ale niezbyt zapychająca, z odrobiną zieleniny i sera. Smak zapiekanki jest dość oryginalny, nie porównywalny z niczym, co do tej pory przygotowywałam. Godna polecenia i przygotowania nie tylko w tygodniu przy małym zasobie czasu.





Składniki:

  • makaron conchiglioni (duże muszle)
  • opakowanie mrożonego szpinaku
  • opakowanie sera feta
  • olej
  • cebula
  • 3 ząbki czosnku
  • koncentrat pomidorowy
  • przyprawa kuchni włoskiej
  • 15 dag żółtego sera


Muszle ugotować. Na patelni dusić szpinak, aż woda odparuje.

 
Na drugiej patelni przygotować sos pomidorowy: smażyć pokrojoną w kostkę cebulę i posiekany czosnek. Wsypać przyprawę włoską, podlać wodą i dusić około 5 minut. Dodać koncentrat i wymieszać.

Do przestudzonego szpinaku wkruszyć fetę i wymieszać, aż powstanie kremowa masa. Napełnić nią muszle i ułożyć w natłuszczonym naczyniu żaroodpornym. 







Polać sosem pomidorowym i posypać startym serem. Zapiec 20 minut w mocno nagrzanym piekarniku.





 


 Prosta w wykonaniu, prawda. Lubię wyszukane i pracochłonne przepisy, ale czasem lubię też szybko zakończyć przygodę w kuchni, aby móc delektować się przygotowaną smakowitością w gronie rodziny. A ta potrawa sprawdziła się do tego idealnie. Pozdrawiam Was gorąca.
Kasia.

środa, 12 lipca 2017

Polędwica w cieście



Kolejna propozycja obiadu z wątkiem ciasta francuskiego. Przed Wami polędwica w cieście. Pożywna, nie wymagająca żadnych dodatków, oprócz zdrowej, wiosenno-letniej sałatki. Idealna na obiad w ogrodowym zaciszu.




Składniki:
  • 1,5 kg polędwicy wołowej
  • 20 dag pieczarek
  • 2 cebule
  • 10 dag wątróbki drobiowej
  • 2 łyżki masła
  • 2 jajka
  • 2 łyżki posiekanej natki pietruszki
  • 100 ml czerwonego wytrawnego wina
  • 4 opakowania mrożonego ciasta francuskiego
  • sól, pieprz
  • gałka muszkatołowa
  • olej

Polędwice pokroić na 1,5 cm kotlety. Podsmażyć je na rozgrzanym oleju z obu stron. Wystudzić.
Ciasto francuskie rozmrozić i pokroić w prostokąty większe, niż kawałki mięsa.
1 jajko ugotować na twardo Pokroić je w kostkę lub zetrzeć na tarce o grubych oczkach.

Farsz: cebulę i pieczarki drobno pokroić. Połączyć z wątróbką. Dusić na maśle i wystudzić. Dodać jajko, natkę pietruszki i wymieszać. Doprawić do smaku solą, pieprzem i gałką muszkatołową.
Kotlety skropić winem i posmarować farszem. Każdy kawałek zawinąć w ciasto francuskie. Boki zlepić.
Piec 25-30 minut w temperaturze 220 st.







Kolejne wyzwanie dla Was. Nie ma co zwlekać i szukać wymówek. Dziś jest czas na polędwicę w cieście.  Z góry życzę smacznego. Miłego popołudnia i do zobaczenia w następnym poście.
Kasia.

piątek, 7 lipca 2017

Zupa bułgarska z kluseczkami serowymi




Witajcie w ten kolejny, gorący dzień. Przed Wami zupa bułgarska z kluseczkami serowymi. Może nie jest to zupa szczególnie chłodna, ale na pewno pyszna i zasmakuje każdemu smakoszowi zup. Wiosenna, pełna zdrowych warzywa i pysznych kluseczek serowych.




Składniki:

  • 50 dag cukinii
  • 2 czerwone papryki
  • żółta papryka
  • duża cebula
  • cząber
  • sól, pieprz
  • olej do smażenia
  • kostka rosołowa


Cukinii nie obierać, przekroić wzdłuż na ćwiartki, a ćwiartki pokroić w plasterki. Paprykę pokroić w kostkę. Cebulę pokroić w małą kosteczkę.
Na patelni podsmażyć cebulę, potem dodać paprykę i cukinię. Podlać niewielką ilością wody i dusić na małym ogniu, aż warzywa będą miękkie. Oprószyć solą i pieprzem, przełożyć do garnka i zalać taką ilością letniej wody, żeby przykryła warzywa.
Wrzucić kostkę rosołową, wymieszać, aż całkowicie się rozpuści i dodać cząber. Gotować na małym ogniu pod przykryciem. 





Kluseczki serowe:

  • 25 dag żółtego sera
  • jajko
  • bułka tarta

Ser zetrzeć na tarce o grubych oczkach, wymieszać z roztrzepanym jajkiem i bułką tartą. Z masy uformować niewielkie kulki.
Wrzucić je do gotującej się zupy.








Pyszna i zdrowa zupa. Bardzo polecam. Kiedy ją zrobicie, koniecznie dajcie znać. Ciepłego i miłego dnia. Pozdrawiam wszystkich bardzo gorąco. 
Kasia.
 

sobota, 1 lipca 2017

Egzotyczne zapachy lipca



Skąd wzięły się u mnie w lipcu egzotyczne zapachy? Może stąd, że mój długo wyczekiwany urlop będzie właśnie w lipcu, a miejscem mojego urlopowego wyjazdu będzie Dubaj, gdzie zapachy ziół i przypraw, a także niezwykle przepyszne smaki arabskiego jedzenia będą mi towarzyszyć na co dzień. Kto wie, może przywiozę z sobą jakiś ciekawy przepis i podzielę się nim z Wami. Z utęsknieniem czekam na falafelki i hummus, które uwielbiam. Ale o tym cicho sza.
Kasia.