Grudzień zawsze ucieka mi niepostrzeżenie w trakcie przygotowań do świąt, pieczeniu, gotowaniu, dekorowaniu, sprzątaniu, zakupach i tych wszystkich obowiązkach. Choć obiecałam poprawę w publikacji moich wypieków na blogu nadal się zaniedbałam. Jednak po świętach mam dla Was mnóstwo zdjęć i ciekawych przepisów, które możecie wykorzystać już za rok, a może i nawet jeszcze zdążycie je przygotować do końca okresu świątecznego. Dziś prezentuję Wam na początek makowiec japoński. To chyba jedyny makowiec tak idealnie wilgotny i miękki. Po prostu pyszny.
Składniki:
- 200 g zmielonego i sparzonego maku
- 3 jabłka
- 4 jajka
- 3/4 szklanki cukru
- 5 łyżek kaszy manny
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- garść dowolnych bakalii
- owoce kandyzowane
- 100 g gorzkiej czekolady
Jabłka obrać, oczyścić z gniazd i zetrzeć na tarce o grubych oczkach. W misce wymieszać mak, jabłka i bakalie.
Jajka utrzeć z cukrem na puszystą masę i dodać ją do masy makowo-jabłkowej.
Kaszę manną wymieszać z proszkiem do pieczenia i dodać do masy. Wszystko dokładnie ze sobą wymieszać.
Ciasto przelać do blaszki lub tortownicy. Piec 60 minut w temperaturze 180 st. C. Po upieczeniu ciasto ostudzić i polać je czekoladą, roztopiona wcześniej w kąpieli wodnej.
Życząc Wam jeszcze wesołych świąt i spokojnego biesiadowania uciekam do mojej kochanej rodzinki na kolejne degustacje. Pozdrawiam.
Kasia.